usiedliśmy pod ścianą. moje blond kosmyki włosów wisiały na twarzy a łzy samowolnie wylatywały z oczu. tak trudno było mi zrozumieć dlaczego tak ważna dla mnie osoba potrafi zadać tak dużo bólu i cierpienia. wiedząc jak mnie to boli był w stanie tylko złapać mnie za biodra i przyciągnąć bliżej siebie. tak żebym czuła jego zapach, i to że jest zawsze przy mnie / dwadniwolnego
|