Padam na kolana i krwawię, próbuję powstrzymać cię przed odejściem. Ale nawet nie słuchasz, więc pierdolę to, próbuję powstrzymać cię od oddychania. Kładę ręce na twoim gardle, siedzę na tobie i ściskam, dopóki nie złamię ci karku jak patyka od lizaka. Nie ma powodu, dla którego miałbym pozwolić ci wyjść i żyć spokojnie. / eminem
|