Popatrzyłeś się na mnie, byłam przeszczęśliwa że mnie wreszcie zauważyłeś. W pewnej chwili podeszłeś, serce zaczęło mi walić jak młot. Powiedziałeś : '' Mogę się o coś spytać...?''. Ja odpowiedziałam ''Jasne''. Myślałam że powiesz coś ważnego dla Mnie ale... '' Czy ta twoja koleżanka, jest wolna?''. Przez Ciebie straciłam wszelkie nadzieje na związek z facetem.
|