Siedziałam cicho w pokoju, słuchając piosenki Grubsona. Nagle mama wpadła do mojego pokoju z wieścią że jedziemy do mojego kuzyna zobaczyć jego małą córeczkę, moją siostrzenice po czym wyszła z pokoju zamykając drzwi. Wpadłam w napad euforii ponieważ pokochałam tą małą i cieszyła mnie wieść że mogę chodź troche czasu z nią spędzić. Po chwili, usmiech z twarzy mi znikł. Przypomniałam sobie że tam mieszka on. Że w każdej chwili gdy wyjdę z domu na spacer z małą, do sklepu albo chociaż się przejść mogę wszędzie go spotkać. Znów zobaczyć te włosy, ciemne oczy, i sylwetkę w którą przez ostatni miesiąc chciałam się wtulić. [ Jamaika. ♥ ]
|