Leżałam na drewnianym molo przy ukochanym jeziorze, patrząc na wode i drzewa otaczające jezioro. Uśmiechałam się sama do siebie, te miejsce kojarzyło mi się z moim wspaniałym dzieciństwem, jak przyjeżdżałam tu do prababci. Przychodziliśmy nad jezioro z mamą, tatą, siostrą i czasami kuzynami. Leżałam tak dalej i myślałam o Nim .. myślałam co robi .. czy też myśli o mnie tak jak ja teraz o Nim. Moje przemyślenia przerwała koleżanka leżąca obok mnie, gadała coś ciągle. Chciałabym kiedyś to z Nim tam być, z Nim tam leżeć.
|