W półmroku rozpraszanym jedynie czerwienią zachodzącego słońca, wygląda niesamowicie. Gra światła i cienia zmienia Jego twarz w maskę. Krzywo zapięta, pognieciona biała koszula, podziurawione dżinsy. Stoi w progu z naburmuszoną miną. Duży chłopiec, któremu chcą zabrać zabawkę. Cięcie. Zapisuję ten obraz w pamięci.
|