Szliśmy wieczorem przez oświetlone latarniami miasto trzymając się za ręce. W pewnym momencie powiedziałam 'Jeju, jakie to miasto jest śliczne' i zaczęłam rozglądać się, zachwycając przy tym pięknem tego krajobrazu. 'Rzeczywiście' odpowiedział 'ale nic kochanie, nie dorówna Twojej urodzie' dokończył po chwili. Na moich policzkach zamiast małych dołeczków, które pojawiają się przy każdym uśmiechu, widniały już teraz rumieńce. 'Oj, no weź, nie przesadzaj' wyszeptałam a On puszczając moją rękę i obejmując mnie nią w pasie powiedział tylko 'Nie przesadzam, taka prawda' a następnie złożył na mych ustach zmysłowy pocałunek. / kubekczekolady
|