Tak rzadko Cię widuje, ale lubię z dnia na dzień co raz bardziej, z każdą naszą kolejną rozmową, jestem co raz bardziej wesoła. Fajnie byłoby Cię mieć, cholernie by mi było dobrze, czuje to. Ale boję się, boję, nie umiem Ci zaufać. Nie umiem Ci tego powiedzieć, boję się, że zerwiesz ze mną kontakt, skończą się nasze rozmowy, skończy się to, a ja tego nie chce, chce uśmiechać się do monitora, chce zasypiać z uśmiechem na twarzy, dzięki Tobie zapominam o bólu, który tkwi we mnie i ani myśli się odjebać.
|