nie, nie pogodziłam się, że Ciebie już nie będzie. zawsze mam taką nadzieję, że przyjdziesz i powiesz mi: 'przepraszam siostrzyczko, troszkę wakacje mi się przedłużyły', po czym od razu mnie przytulisz. gdyby to się spełniło, byłabym najszczęśliwszym człowiekiem w tym durnym świecie.
|