Nalewając sobie kolejny kieliszek drogiego wina, myślała o tym jak wszystko spieprzyła. W jej życiu już nigdy nic nie będzie takie samo. Głównie z jej winy. Pociągnęła spory łyk po czym zapaliła papierosa. Zawsze uważała, że to świństwo ale miała paczkę w domu. Specjalnie na takie okazje jak ta... Zadzwonił telefon. Natarczywy dźwięk mącił ciszę. Zignorowała go. W takim stanie, nie będzie z nikim rozmawiać. Podeszła do lustra. Czerwone policzki i nos. Także usta, ale to zasługa Deborah Atomic Red... Oczy podkrążone i zapuchnięte od płaczu. Westchnęła. - Czas wziąć się za siebie. - Powiedziała twardo po czym zmoczyła twarz w ciepłej wodzie. // airada16
|