Zbliżał się swoimi ustami do jej tak powoli nie wiedząc jak na to zareaguje ale udało mu się i ich usta złończyły się na te kilkaset sekund czuł się tak zajebiście był cholernie z siebie dumny,z tego ze w końcu się odważył a ona?...ona po raz pierwszy w życiu poczuła się aż tak szczęśliwa i jednocześnie po przerwaniu tak bardzo zakłopotana.-Nie wiem co powiedzieć...-Najlepiej nie mów nic albo powiedz ze mnie kochasz-Ale..,ale ja nie mogę Ci tego po...I w tym momencie po raz drugi ich usta się złączyły ona nie miała pojęcia co się dzieje w danym momencie zupełnie odpłynęła liczył się tylko On a przecież wtedy był tylko przyjacielem...
|