leżałam z laptopem na kolanach , słuchając dołujących piosenek . przyjaciel za wszelką cenę starał się mnie rozbawić na gadu sypiąc kawałami , a ja czułam , jak popadam w jeszcze głębszy dół emocjonalny . kłótnia z najlepszą przyjaciółką nie dawała mi zasnąć . w pewnym momencie poczułam wibracje . zerknęłam na wyświetlacz i stanęło mi serce . obawiałam się odebrać . ale to ONA zadzwoniła , chociaż nie chciała mnie widzieć na oczy dzień wcześniej . odebrałam . - niunia , zła jesteś ? . - ja ? coś ty , nie mam być na co zła . nie chciałaś ze mną gadać to jak się mam czuć ? przykro mi , cholernie przykro . - dobrze , że nie widziała jak łzy zaczęły skapywać mi od skroni po szyję . ona na spokojnie , równie co ja zapłakanym głosem powiedziała : - obiecaj , że to się więcej nie powtórzy . że już nigdy mnie nie okłamiesz .. - kotek , to było nieporozumienie . przepraszam Cię .. - kamień z serca . potem tylko już kłóciłyśmy się o to , która kocha bardziej ./ransiak. lubię
|