` Weszłam do domu. Pierwsze co zobaczyłam to pozbijane szklanki na podłodze, butelki po alkoholu, dziesiątki pustych paczek po papierosach i . No właśnie. Wśród tego wszystkiego ujrzałam moją matkę ze strzykawką wbitą w żyłę. Podbiegłam pospiesznie ze łzami w oczach , nie zważając na rozbite szkoło na podłodze. Odeszła. Odeszła osoba, która mimo wszystkich tych wad znaczyła dla mnie więcej niż cały świat . Dała mi więcej niż ktokolwiek inny - dała mi życie. A dziś ? Dziś jej nie ma. I śmieszą mnie dziewczynki , które rozpaczają bo złamał im się paznokieć. / abstractiions.
|