kiedy czytam w necie wypowiedzi ludzi na temat GrubSon'a, w których piszą, że słyszą pierwszy raz o Nim i nie przypadł im do gustu, to mam ochotę przyjebać sobie klawiaturą w łeb. poczynając od tego, że nie ogarniam, jakim cudem wcześniej nigdy nie słyszeli o gościu, który jest sławny niemal na całym świecie, kończąc na tym, że nie można upodobać sobie czegoś, słuchając tylko jego jedną piosenkę. / mojekuurwazycie
|