Damon (do Jules): Przepraszam, ten koleś ci się naprzykrza?
Alaric: Nikomu się nie naprzykrzam.
Damon: Idealnie. Więc idź to robić gdzie indziej. Jest nieszkodliwy. To miejscowy pijak i kiedy mamy go już dość, wsadzamy go do taksówki i wysyłamy tam, skąd przyszedł.
Alaric: Nadal tu jestem/ PW
|