wczoraj znów wróciła. ona-moja przyjaciółka ''tęsknota'' przywitałam ją obojętnie a ona chyba w tym tygodniu już poczuła się u mnie swobodnie i zachowuje się jak u siebie. w końcu dostaję wolne tylko na weekendy. wypiłyśmy wspólną kawę i pomilczałyśmy w spokoju. tak, to już normalne.
|