Zostaw mnie w spokoju , zostaw i daj szanse żyć normalnie ! Słyszysz ? Zostaw mnie ! " - wrzeszczała bijąc go z całej siły w klatke piersiową . " Nie chcesz tego , mała " - odpowiedział cichym pełnym satysfakcji głosem . " Nie chce dłuzej na Ciebie patrzeć , wynoś się bydlaku ! " - łzy napłynęły jej do oczu na tyle , że ledwo go widziała . Nie usłyszała odpowiedzi Oparła się o ścianę i zjechała na dół . " Jak mogłeś mi to zrobić ?! Jak mogłeś po tylu latach tak po prostu pójść do łóżka z ta laską poznaną Ci godzinę wcześniej " ? - spojrzała na niego wyczekująco . " Brak Ci odwagi ?! Byłeś zdolny mi to zrobić , a teraz milczysz ?! Do cholery jasnej powiedz coś ! " - wrzeszczała dławiąc się łzami . Klęknął obok niej , odgarnął jej wilgotne od łez włosy , szepnął cicho " Mógłbym teraz zaczać Cie całować , dotykać . Jestem pewien że byś mi wybaczyła , ale nie zrobię tego bo jako do jedynej kobiety mam do Ciebie szacunek . Trzymaj się mała . " - i wyszedł
|