' w moje 14 urodziny , zdmuchując świeczki miałam nietypowe marzenie. Zażyczyłam sobie, żeby z NIM chodzić. Niby realne niby nierealne... ale nigdy nie pomyślałabym, że tak szybko może się to spełnić. Chłopak , na którego czekałam pół roku w następny dzień po urodzinach przyjechał do mnie pod dom ( spotykaliśmy się od dłuższego czasu) , nie mogłam wyjść, z powiedział, że przez okno nie wypada pytać. Powiedział, żebym zaczekała parę dni i będę z nim tylko musi skończyć pracę. Oby to nie był sen.../'_diditagin_'
|