Pamiętam jak szeptałeś na tym chodniku przy kałuży, żebym nigdy cię nie zostawiała. A ja odchodziłam... Nie mogłam zostać. Nie mogłam patrzeć jak mój bohater zamienia się w zwykłego faceta... Wiem. Jestem potworem. Ale ty wcale nie jesteś lepszy pozbawiając mnie marzeń i złudzeń.
|