Następnym razem witając się z Tobą nie zrobię tego co zawsze. Nie przybiję Ci tego żałosnego ' żółwia ' . Zrobię coś zupełnie odwrotnego. Rzucę Ci się na szyję i namiętnie pocałuję. Bo skoro już o wszystkim wiesz, skoro już się przed Tobą upokorzyłam, upadłam najniżej jak się dało, to musisz wiedzieć, że dla mnie to nie były puste słowa. Może wreszcie to zrozumiesz.. Aczkolwiek wątpię, żeby taki kretyn był w stanie ogarnąć umysłem tak istotną sprawę ..
|