Mam straszną ochotę porozmawiać z moimi przyjaciółkami o Nim. Snuć jakieś nieprawdopodobne historyjki. Ale stwierdziłam, że nie mogę· Nie chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że to o Nim cały czas myślę, że to przez niego wylewam tony łez. A jeśli by nie zranił nie chcę aby ktokolwiek Go o to winił, to w końcu ja się porywam z motyką na słonce, sama jestem sobie winna więc sama muszę dać radę. / mayii
|