Pousuwałam Cię ze wszystkich portali społecznościowych, podarłam i spaliłam twoje zdjęcia, skasowałam z kontaktów, nawet nie mam twoich smsów na dobranoc..nie mam już o Tobie zadnych wiadomości. Od 4 miesięcy już nie żyję Tobą. Nawet ból po tym jak mnie cholernie zraniłeś stał się jakby mniej odczuwalny. Ale nadal nie potrafię Cie wymazać z pamięci. Mimo, że nie widzę twych zdjęć, widzę Twoja twarz przed oczami, słyszę twoje słowa..Próbuje się uśmiechnąć na widok naszych wspólnych wspomnień..Było cudownie.. Gdybys nie potraktował mnie w ten sposób, teraz na prawdę mogłabym być szczęśliwa./ niezaczynajbezemnie666
|