O 00.00 w nocy otworzyła okno. Miasto już dawno spało. Pomyślała, że pogoda jest idealna żeby gdzieś wyjść. Jednak wyszła tylko na klatkę. Krzyknęła - Pierdole miłość! , lecz nikt nie usłyszał. Krzyczała coraz głośniej, coraz bardziej wulgarne słowa...miała nadzieję, że on ją usłyszy. Ale tylko sąsiadka z dołu wrzasnęła: Ludzie chcą spać, nie tylko Ty masz złamane serce idiotko!
Zaczęłam się śmiać...i nagle coś się zmienilo. Dzięki sąsiadce z dołu. Zrozumiałam /niezaczynajbezemnie666
|