Wyglądając w nocy za okno, zobaczyłam jak bardzo życie jest kruche i szare... Deszcz, burza, pioruny... Wszystko co kocham a tym razem sprawiło jednak, że po moim ciele przeszły mnie upiorne dreszcze...! Dlaczego.?- pytam sama siebie... Po chwili odpowiadam- 'nie wiem, może tak po prostu ma być... Może coś miało obudzić we mnie lęk i strach...!
|