Kiedy myślę o Tobie, to bezsilność znowu czuję. Piszę parę zdań i do Ciebie adresuję. Ty mi nie odpowiesz, nie wiem, jak się miewasz... Jak mam sobie radzić, kiedy żyć się odechciewa? Słyszę tylko echo, gdy do Ciebie dzwonię, teraz za tą przyjaźń karę przyszło ponieść. ;/
|