przechodziła korytarzem wpatrzona w niego jak siedzi z kolesiami pod ścianą . zaśmiali się jak przeszła koło nich, zapytała ; ' coś wam nie pasuje ? nie musicie za każdym razem się ze mnie śmiać! ' . jeden z nich odparł ; ' jesteś piękna jak się denerwujesz ' . wstał z podłogi podszedł do niej , wziął za ręke i szepnął ; ' kochasz mnie jeszcze ? ' . odpowiedziała ; ' pewnie teraz czekasz jak rzucę Ci się w ramiona i powiem że kocham nad życie, no nie ? ' . puściła jego ręke, z nienawiścią w oczach zeszła na dół .
|