Dobrze było zbudzić się i go zobaczyć. Kiedy teraz na niego patrzyłam, poczułam, jak bardzo jest mi dobrze. Broniłam się przed tym, wszystko byłoby prostsze, gdybyśmy byli tylko przyjaciółmi, ale… Ale było inaczej, przynajmniej dla mnie. Chciałam do niego podejść, przytulić się, rozmawiać z nim. Chciałam spytać, o czym myśli. Chciałam powiedzieć mu, że wszystko będzie dobrze, i to samo usłyszeć od niego. Prawda, czy nie, po prostu chciałam to powiedzieć, usłyszeć, poczuć wokół siebie jego ramiona, usłyszeć, jak dudni jego głos i jak rozlega się jego śmiech, od którego szybciej biło mi serce.
|