Spędziłam tam, trzy tygodnie. Cudowne trzy tygodnie z równie wspaniałą ekipą, bez której wakacje nie byłyby takie mega jak są teraz. Wróciłam z całą masą brudnych rzeczy, dziesięcioma pustymi paczkami po papierosach, jabolem w torebce. A przede wszystkim ze świadomością, że mam nowego przyjaciela i tyle zajebistych wspomnień, których nie oddałabym za nic.
|