ej, serce, mam dość. słyszysz?! idź na urlop. macierzyński,
chorobowy.. cokolwiek. niech rozum przejmie władze nad moimi uczuciami.
ta miłość już mnie wykańcza. codziennie płaczę,
od czekolady przytyłam, a uśmiech już nie pojawia się na mojej twarzy .
|