-Ja Go kocham-powtarzając to sobie szła, nie wiadomo gdzie i po co..-Kocham Go...-Kogo kochasz? - Nie musiała się odwracać by poznać kto to.. Jego głos, zapach poznawała z daleka.. -Ciebie kocham.. Ona wyznała Mu uczucie a On tylko rzucił tym swoim-jestes piękną wspaniałą dziewczyną, ale my nie możemy być razem..- i odszedł.. A ona dalej szła w nadziei że będzie silna,ż e nie uroni ani jednej łzy.. / GÓRALECZKAA
|