On uwielbiał zapach jej nagiego ciała. Kiedy to jeszcze nie miała na sobie nic poza zapachem własnej skóry. Uwielbiał ją wtedy całować i robił to bez opamiętania. W jego oczach malowała się wtedy szalona namiętność. Był doskonały. Ona kochała go właśnie za tę doskonałość.
|