Było coś niedawno temu... Coś, bo nie wiem jak to nazwać. TO nie była miłość. Zabawa? Hmmm, niee. Gdyby to była zabawa, nie patrzyłbyś mi prosto w oczy. Kłamstwo? Może... Ale czy to ważne? Zaczęło i skończyło się na pocałunku. Teraz nawet nie palą mnie usta. Serce nie drga na twój widok. I dzięki, że pokazałeś mi lepszy świat... Tego nie będę żałować. Żal mi tylko ciebie. Dlaczego? Bo mogłeś mieć tak wiele... A teraz nie masz nic prócz pustki, kamienia zamiast serca i codziennie innej dziwki... :*****
|