Impreza. Ja i Ty. Udajemy,że się nie znamy. Tańczę z kim tylko chcę. Twoja zazdrość w oczach jest moją satysfakcją,że jestem zajebiście ważna dla Ciebie. DJ zapuszcza wolny kawałek.Dla par.. Kumpel poprosił mnie do tańca. Przytulany.. nie mogłeś wytrzymać widoku Mnie w innych ramionach niżeli w Twoich. Podszedłeś i powiedziałeś' no dość kurwa tego. nie mogę na to patrzeć. jestem cholernie zazdrosny. odbijany' .Przytuliłeś mnie mocno do siebie dając każdemu znak,że jestem tylko TWOJA. -Kochanie.Byłem głupii.Przepraszam Cię za wszystko,za wszystkie krzywdy. Wróć co Mnie, proszę. Będę przy tobie na zawsze. Obiecuje. Bez Ciebie jest mi się bardzo trudno odnaleźć. Tęsknię.-wyszeptałeś w moje ucho. -Też Cię kocham. Nie mogę już wytrzymać bez Ciebie. Chcę być z Toba,ale nie wiem czy jestem w stanie Ci wybaczyć. -powiedziałam spokojnie. Dalsza rozmowa nie miała sensu. Wyraziliśmy nasze uczucia w tańcu.Kocham Go za tą jego zazdrość
|