stanął tyłem do mnie, trzymając w ręku butelkę piwa. stałam zszokowana, nie umiejąc wydusić z siebie ani jednego słowa. stał twarzą w twarz z tym skurwielem. odsunął mnie na bok. widziałam jak Jego ręce drżą ze zdenerwowania, a z oczu bije nienawiść. nie bałam się, absolutnie. byłam pewna tego , że jeżeli koleś z naprzeciwka wykonałby jakikolwiek ruch - zmiótł by Go z powierzchni ziemi. / veriolla
|