Mam, od jakiegoś czasu
pewnego przyjaciela
i chociaż nie widzę go
to czuję, że mnie wspiera.
Jest bardzo szczery i otwarty
i mówię to nie na żarty.
Chociaż nigdy nie spotkaliśmy się,
to jednak jest między nami jakaś więź.
Łączą nas nasze przeżycia,
którymi się z sobą dzielimy,
tymi trudnymi chwilami
jak również szczęśliwymi.
Każdy z nas ma swoje życie,
lecz łatwiej żyje się wiedząc,
że gdzieś tam ma się Bratnią Duszę.
|