Siedząc samotnie w domu, zaczęła zastanawiać się nad tym, co jest naprawdę ważne. Zaczęła płakać. Nie dlatego, że tęskniła. Nie dlatego, że jej było smutno. Nie dlatego, że jej czegoś brakowało. Płakała, bo nie wiedziała, na kim jej teraz zależy, nie widziała sensu bycia.
|