Siedziałam na łóżku wpatrując się w ścianę , kiedy otworzyły się drzwi , w których stał on . Nie zwracając na niego uwagi wróciłam do poprzedniego zajęcia . Usiadł koło mnie i milczał . - Po co tu przylazłeś ? -zapytałam go . - Chciałem cię przeprosić , wiem głupio wyszło , nie chciałem , kocham cię , jesteś dla mnie najważniejsza , przepraszam . - tłumaczył się . Wstałam z łóżka po czym podeszłam do okna i oparłam się rękoma o parapet . - Powiedz coś . -poprosił . Milczałam wpatrując się w przechodzących ulicą ludzi . Stałam tak w milczeniu przez dziesięć minut , kiedy wyszedł z pokoju bez słowa , a moje policzki zalały się łzami .
|