A wczoraj, rozwalając się na tynym siedzeniu scenik'a, zmęczona po dwugodzinnym pływaniu pod prąd zdałam sobie sprawę, że żadne elektroniczne urządzenia nie mogą zastąpić prawdziwych, dających poczucie wolności przygód. To były jak dotąd moje najlepsze urodziny. A uczynił je takimi mały wyjazd nad rzekę. :) // airada16
|