Co kilka godzin, bez względu na miejsce w jakim byłam nagle zatrzymywałam się, tak jak moje serce. 'O boże, napisał. Chce się spotkać. O boże'. Dochodziły do tego problemy z oddychaniem. I tak jest do tej pory. Nie mogę uwierzyć w to szczęście. Czuję się z tym świetnie. / mayii
|