siedziałam na parapecie ze słoikiem nutelli w ręku i łyżeczka w ustach . wieża roznosiła głos Soboty po pokoju. rozglądając się po ulicy zobaczyłam Jego . był w kolegami . poprawiłam włosy , odłożyłam czekoladę i czekałam. po raz pierwszy w życiu słyszałam bicie swojego serca . waliło jak oszalałe zagłuszając muzykę . . chwila okazała się wiecznością , a serce dalej waliło . zniecierpliwiona wyjrzałam jeszcze raz , ale Jego już nie było . w tym samym momencie moje serce stanęło . // teletubies .
|