Ktoś zapytał mnie kiedyś jaki jest sens w płakaniu. Niby w czymś ma pomagać. Pomaga nam wyrzucić z siebie ten ból który ściska nam całą klatkę piersiową tak mocno, że w końcu staje się to nie do zniesienia. Lecz co ciekawe.. gdy płaczemy ze szczęścia czujemy taki sam ucisk. Może nie wszystko jest takie same, ale wszystko jest ze sobą w jakiś sposób powiązane. Ten kto nie płakał, nigdy nie zrozumie jaką wagę mają poszczególne słowa.
|