właśnie dowiedziałam się, że prawdopodobnie nie jadę na obóz, na który tak bardzo czekałam. są bardzo małe szanse, że ktoś zrezygnuje w przeciągu 12-nastu dni. chcę tam jechać i to bardzo, chcę zobaczyć ludzi, których poznałam prawie rok temu. ludzi, którzy stali się moimi przyjaciółmi. czekałam dość długo, bo prawie 12 miesięcy na wiadomość, że jadę. w tym czasie zdążyłam się bardzo za nimi stęsknić. z każdą chwilą brakowało mi ich coraz bardziej i dlatego teraz nie mogę się poddać. muszę mieć nadzieję, chociaż jak to się mówi 'nadzieja matką głupich'. jak na razie zostaje mi tylko jej nie tracić i prosić tego Pana u góry żeby mi pomógł./olusia98
|