kiedy tam byłam tęskniłam. tęskniłam, ale wcale nie za chłopakiem przyjaciółmi czy rodzicami. tęskniłam za gitarą. chciałam wziąć ją w ręce złapać jakiś akord i zacząć grać. zacząć grać i śpiewać o tym, co czuję i jak bardzo kocham. zacząć grać o miłości- tej nieodwzajemnionej oczywiście. chciałam po prostu oderwać się od tego wszystkiego, tego szarego świata i otaczających nas problemów./olusia98
|