lubiła, kiedy rano otwierała oczy i patrzyła na ekran swojego telefonu, a tam czekała na nią miła wiadomość. z jego ust, z jego telefonu, w jego smsie nawet zwykłe `dzień dobry` nabierało innego znaczenia. i dlatego później miała cały czas dobry humor, nie znosiła osób i sytuacji, które chciały jej go popsuć, a jedynym azylem i schronem były jego ramiona, które były najlepsze w całym wszechświecie./ ojjka
|