Siedziała przy jego łóżku szpitalnym, trzymała go kurczowo za rękę, nie mogła uwierzyć, nie chciała wierzyć, co się stało. jej kochany umierał na jej oczach, a ona nie mogła nic zrobić. gdyby mogła, oddałaby za niego życie, gdyby tylko mogła... łzy cisnęły się jej do oczu, nie chciała by widział, że płacze, obiecała, że będzie silna, kiedy jego zabraknie. lekarze próbowali go ratować, po paru minutach poddali się, on się poddał, nie walczył dalej, dał za wygraną, umarł. Bóg odebrał jej najważniejszą osobę w życiu, łzy ciekły, jedna po drugiej, nie mogła uwierzyć w to, że jego już nie ma, że nigdy już jej nie przytuli, że nigdy nie wyszepcze jej do ucha najpiękniejszych słów ' kocham cię ' . / crazydream.
|