niby tak kochasz a bez przerwy narzekasz. wiem, nie jestem idealna. nie moja wina, że nie mam super figury, ładnej buzi czy prostych wlosów. szybko się denerwuje, moje humorki, zazdrosc i fochy sa nie do zniesienia ale Ty tez nie jestes idealny. NIKT NIE JEST ! ale w miłości chodzi o to aby te wady zaakceptować. Ty chyba do tego nie dorosłes..
|