Siedziała na zimnym piasku ,wpatrując się w spokojne fale obijające się o jej stopy.Usłyszała nadchodzące z tyłu kroki ,ale zanim się obejrzała poczuła otulające ją dłonie.To był ON.Poczuła jego ciepły oddech i zapach.Z jej oczu zaczęły delikatnie spływać łzy ,które ocierała nerwowo rękawem bluzy.Usiadł obok. 'Co jest ? ' Obróciła się do niego i mocno wtuliła w jego pierś. 'Kocham Cię ' i lekko smukając jej blade usta siedzieli samotnie, przysłuchując się morzu .
|