` To wiem, co dzień z życia wnioski nowe i zmagania, a wartość słowa ciągle pozostaje taka sama.
Jak gwóźdź do trumny - wbite słowo w moją pamięć. Jak to się mogło stać? - myślałem niedoczekanie.
Trwać trzeba dalej - uraz, chociaż mniejszy pozostanie. Jak na sercu blizna pierwsza miłość i rozstanie.
Przyznaj, wiesz, że możesz trzymać mnie za słowo proste. Honor mam jeden, jeden stracę drugi nie odrośnie.
Jedna tylko jest prawda, wszystko wkoło to jest podstęp. Ruszaj głową, od tego masz ją, taki los ten.
Robisz postęp w rzucaniu słów na wiatr? Od życia chłostę. Życie jak kat cię skarci, bo do prawdy nie dorosłeś.
|