siedziała na ławce i wpatrywała się w jedną gwiazde która tak świeciła żę rozświetlała połowę nieba i myślała o tym jak dobrze ze go ma... po jakiś 30 minutach tak się zapatrzała że przestała zważać co się dzieje wokół niej ... nagle poczuła zapach jego perfum otrząsnęła się i spojrzała się w stronę gdzie zapach dochodził poczuła ciepłe i słodkie usta jego na swoich ... odsunęła się tak że nadal czuła jego oddech i wyszeptała ' dziękuję' i wtuliła się w niego tak mocno że czuła jak jego serce mocno uderza w jej zimne czoło w tym momencie zrozumiała jak widok jej działa na jego mięsień który jest skryty pod żebrami z lewej strony i za to go tak bardzo kochała
|