wiara góry przenosi...A co gdy wiara przestała być pernamentna nie zbyt przychylna czlowiekowi...?Brak wiary i indywidualnego pozytywnego myslenia ze jutro bedzie lepiej...?Wtedy "góry" nasze problemy narastają robią się coraz uciążliwsze sama chęć w to że wyjdzie w końcu slońce nie wystarczy...wielu z was napewno napotyka góry w swoim zyciu bo tak widocznie musi byc a wiara nie poradzi sobie z "przeniesieniem "wtedy najlepiej poddac się i oddac się w zupelnosci losowi...a co przyniesie los to pokarze czas...---
|